Jak to się zaczęło…
Kiedy 1 listopada 1998 roku wybrałam się w podróż do Amsterdamu, nie sądziłam, że ten wyjazd tak bardzo zmieni moje i nie tylko moje życie. Właśnie wtedy po raz pierwszy dotarłam do miseczki, która grała, śpiewała, wydawała przepiękne harmoniczne dźwięki. Wtedy, jeszcze bez pałeczki, uderzyłam delikatnie w jej ścianki i popłynął dźwięk, który odczułam głęboko w swoim sercu.
Małgorzata Musioł, dyrektor Peter Hess Akademia Polska
Niejednokrotnie opowiadałam na swoich seminariach w jaki sposób dotarłam do metody pracy z dźwiękiem oraz do osoby samego Petera Hessa i jak cudownie się złożyło, że przyjął on zaproszenie i wybrał się wraz ze mną na przełomie sierpnia i września 1999 roku po raz pierwszy do Polski, aby pokazać swoją cudowną metodę – masaż dźwiękiem.
Kiedy po raz pierwszy przyjechałam z Peterem do Polski na seminarium zebrali się ludzie, którzy podobnie jak ja chłonęli tę nową wiedzę. Z ogromnym zachwytem słuchali oni tego, o czym Peter opowiadał, i obserwowali to, co demonstrował.
Metoda ta bardzo szybko docierała do osób, które były zainteresowane dźwiękiem i jego oddziaływaniem na organizm. Wszyscy, którzy kiedyś w jakiś sposób spotkali się z misami, przeczytali o nich, usłyszeli czy też mieli z nimi styczność, od tamtego czasu bardzo pragnęli je bliżej poznać i pełniej odczuć ich działanie.
Minęło wiele lat od tego pierwszego przyjazdu Petera do Polski. To czas bardzo niezwykłego życia z dźwiękiem, intensywnych doznań, przeżyć, ciekawych zmian, wielu transformacji, doświadczeń i dokonań, a przede wszystkim licznych spotkań z cudownymi, otwartymi ludźmi, którzy stali się wspaniałymi przyjaciółmi. Wszyscy oni, oczarowani dźwiękiem mis podobnie jak ja, wprowadzili go na stałe do swojego życia zawodowego i osobistego.
Wraz z wibracjami dźwięków mis w moim życiu pojawiła się AKAMA. Miejsce, które stało się domem gościnnym, otwartym, przyjaznym, w którym wszyscy czują się bardzo dobrze, do którego chcą wracać. Akama to dom, w którym misy i gongi czekają na gości jak starzy domownicy; witają ich, służą radą, pomocą, pomagają przejść przez trudne chwile. Właśnie w Akamie przez te 15 lat przeżywaliśmy cudowne, wzniosłe chwile, wspólnie dzieliliśmy smutki i przeżywaliśmy wielkie radości.
Małgorzata Musioł i Peter Hess, twórca metody
Osoby, które w ciągu tych lat poznały dźwięk i nauczyły się pracować z misami, współtworzą tę metodę do dzisiaj. Krok za krokiem, w codziennym życiu i kontakcie z drugim człowiekiem odkrywają oni misy wciąż od nowa, poznają ich niezwykłą moc i siłę tworzenia. To właśnie oni, ci wszyscy, którzy pracują z dźwiękiem mis na co dzień, mogą najwięcej o nich opowiedzieć. Opowiedzieć o cudach, które się wydarzają, o łzach, o radościach, o szczęściu, o momentach odprężenia dających wiele radości, zadowolenia w codziennym życiu, w którym nie brakuje przecież wielu stresujących sytuacji. Wszyscy, którzy opowiadają o tej metodzie i pracują z misami na codzień, wszyscy mówią to samo. Mówią, że są cudowne i dziękują za to, że znalazły się w ich życiu. Są to słowa wdzięczności.
Otrzymaliśmy dar. Otrzymaliśmy kawałek stopu metalu o bardzo pięknym, prostym kształcie. Ten kawałek stopu metalu w rękach prawdziwego człowieka staje się czymś tak pięknym jak niebo, jak morze, jak słońce, jak piasek pustyni, jak śpiew ptaków, jak wszelkie dary pięknej natury. Misy są częścią wszechświata i przepięknie z nim współbrzmią. Pozwalają się nam odnaleźć we właściwym miejscu, sytuacjach, dodają sił, stwarzają nowe możliwości rozwoju i kreatywności. Wszyscy, którzy poznali ich działanie, zaufali im i nie mogą sobie już wyobrazić życia bez nich.
Dziękujemy Peterowi za to, że się z nami podzielił misami, swoją wiedzą, metodą oraz za to, że swoją ideę pielęgnuje już od prawie trzydziestu lat.
Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim przyjaciołom pracującym z dźwiękiem, którzy należą do naszej dźwiękowej rodziny. Życzę im zdrowia, sił witalnych, szczęścia, harmonii, powodzenia, spełnienia marzeń i dużo, dużo radości na każdy dzień, a przede wszystkim dźwięcznego życia.